Mały, skromny PBF o tematyce Naruto - wchodźcie :)style=\"width:100%;height:250px;\"
Biegnę po drzewach rozglądając się za zaginionym Ninja. Ale... skoro zaginął to coś mu się musiało stać. W takim wypadku, skoro nie wezwał pomocy to musi być w trudno dostępnym miejscu a nie na widoku. Schodzę więc na ziemię. Tak, najtrudniejszym miejscem jest... kotlina! Ruszony tym przypływem dedukcji biegnę szybko do kotlina, która jest nie dalej niż 5 km. stąd. Kiedy staję na małej skarpie osłoniętej krzakami i patrzę. Bez wątpienia jest tam jakiś obóz. Tworzę klona i wysyłam go żeby oglądnął obóz, a sam siadam i używam kontroli.
Offline
Twój klon wrócił, okazało się że ten obóz był najpewniej obozem tego zaginionego shinobi, ale jego samego już tam nie było.
[Proponuję sprawdzić, czy są jakieś ślady ]
Offline
Biegnę do obozowiska. Szybko sprawdzam jego stan i szukam śladów. Klona oczywiście "znikam" i rozglądam się dalej. Czuję przypływ Reiatsu spowodowany długą kontrolą.
Offline
Zauważyłeś ślady dwóch ludzi i... psa, myślisz że trzeba to sprawdzić. Ślady prowadzą nieco na północ.
Offline
Idę ostrożnie za nimi, na wszelki wypadek ściągając opaskę. Wiem że jeśli ktoś porwał Shinobi chmury, to nie życzyłby dobrze i mnie. Chowam opaskę do kieszeni i idę za tropami dopóki nie trafię na ich posiadaczy.
Offline
Po chwili podążania widzisz małą jaskinie, tam prowadzą ślady. Nie wiesz, czy tam wejść, czy lepiej poczekać. Nagle za tobą pojawia się jeden z bandytów w czarnej kurtce, i pyta się ciebie
-Czego tu szukasz ? Jesteś jednym z nas ?
Spytał patrząc na ciebie znacząco, nie wyglądał na przeciwnika z którym mógłbyś dać sobie radę.
Offline
Szukam szefa, mówił mi że mam tu przyjść pomóc - odparłem lekko, mówiąc to jakby to była prawda. W duchu podziękowałem sobie za ostrożność; za to że zdjąłem opaskę.
Offline
Bandyta spojrzał na ciebie nieco rozluźniony
-Wychodzi na to, że jesteś tu nowy, i szef chce ciebie sprawdzić.
Po czym mówi ci na ucho
-Słyszałem, że szuka dobrych nowicjuszy, żeby eskortowali więźnia do kraju gwiazdy.
Po czym daje ci znak, żebyś szedł za nim do groty.
Offline
Wchodzisz do groty, widzisz schody, schodzisz nimi na dół, na niższe piętro.Schodząc tu, zauważyłeś że schody prowadzą jeszcze niżej, tam pewnie chowają więźniów. Widzisz ich szefa, wygląda na niebezpiecznego przeciwnika, poza tym, otacza go ok 20 bandytów. Wstaje [bo siedział] i mówi do ciebie
-Ty jesteś nowy ? Dobrze, zapewne wiesz, co masz robić...
Offline
- Problem w tym że nie wiem. Ponoć to ty masz mi o tym powiedzieć Kashira - mówię mu z szacunkiem tytułując go szefem*.
* Kashira to tytuł nadawany osobie pod którą się służy, jest to tytuł wręcz honorowy, wyraz głębokiego szacunku.
Offline
Przywódca podnosi jedną brew i mówi
-Nie wiesz ? No trudno, powiem ci, jesteśmy shinobi z gwiazdy. Zamierzamy sprowadzić kilku więźniów do nas. żeby później zażądać za nich okupu.. Zostaniesz wysłany razem z innymi nowicjuszami do ich eskorty, takiej eskorty nie będą się spodziewać.
Po czym zaklaskał 2 razy i pojawiło się 4 banydtów - nowicjuszy, i kilku związanych więźniów z dołu przyszło za strażnikiem
-Pospieszcie się już
Powiedział po czym dał znak żebyście już poszli.
Offline
Idę za nimi i patrzę czy jest wśród więźniów ninja Chmury. Kiedy już jesteśmy daleko poza jaskinią i żaden bandyta nas nie widzi, dostrzegam jedną głowę z opaską chmury na czole. Podchodzę do niego i szturcham go lekko w bok po czym od razu pokazuję mu żeby był cicho. Ostrożnie wyciągam opaskę, tak żeby tylko on ją zobaczył po czym szybko ją chowam puszczając mu oczko.
Offline
Wygląda na to, że jeden z eskorty zauważył, bo zaczął coś szeptać do reszty. Nagle wszyscy stanęli, jeden z eskorty mówi do ciebie
-Widzieliśmy twój ochraniacz, zdrajco !
Po czym mówi do eskorty
-Na niego, Senken
Wyglądało, że to o jest przywódcą, i że będą cię atakować po kolei.
Offline